20 lat temu zdobyto jedyny w historii złoty medal dla ostrowskiego żużla

Dodane przez: Redaktor tzostrovia 3 września, 2019

Dziś mija dokładnie 20 lat od jednego z najpiękniejszych momentów w historii ostrowskiego żużla. 3 września 1999 roku na Stadionie Miejskim Tomasz Jędrzejak, Karol Malecha i rezerwowy Michał Szczepaniak wywalczyli tytuł Młodzieżowych Mistrzów Polski Par Klubowych. Po dzień dzisiejszy to jedyny złoty medal w historii żużla w naszym mieście.

Iskra Ostrów po spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej, miała nadal jedną z najlepszych par juniorskich w kraju. W finale Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych okazało się, że najlepszą. Zwycięstwo na swoim torze nie przyszło jednak łatwo. Losy ważyły się do samego końca.

Pamiętam, że w ostatnim wyścigu, w którym jechaliśmy z Wybrzeżem Gdańsk, potrzebowaliśmy do złotego medalu zwycięstwa 4:2, a my tylko zremisowaliśmy 3:3. Wygrał wtedy Paweł Duszyński. „Ogór” nie zdołał go wyprzedzić. Po powrocie do parkingu byliśmy załamani, bo wydawało się, że złoto przeszło nam koło nosa – wspomina po latach wydarzenia z 3 września 1999 roku Karol Malecha.

Szansa na tytuł była nadal, ale potrzebne do tego było zwycięstwo Sparty Wrocław nad faworyzowanym duetem Stali Gorzów. – Wrocław jeszcze walczył o medal i wygrał 4:2 ze Stalą Gorzów. Cieszyliśmy się ze złota z pozycji parku maszyn, bo strata punktów przez gorzowian oznaczała tytuł mistrzowski dla nas. Pamiętam, że ludzie zaczęli skakać po tym plastikowym dachu nad parkiem maszyn. Byłem wcześniej załamany, bo z Wybrzeżem jechałem z zewnętrznego pola. Mieliśmy to inaczej zrobić, ale nie wyszło. Paweł Duszyński uciekł nam ze startu i nie dogoniliśmy go, ale koniec końców, to złoto i tak zdobyliśmy. Ten finał MMPPK z Ostrowa pamiętam nawet bardziej niż finał IMEJ z Gniezna – podkreśla Malecha.

Jednego, czego żałuje były zawodnik Iskry to to, że to jedyne złoto nie zostało udokumentowane w postaci zapisu wideo. – Tego nie możemy odżałować. Pozostały nam tylko zdjęcia z tych historycznych chwil. To nie były czasy jak teraz, że wszyscy kręcą telefonami komórkowymi – wspomina Karol Malecha, który miesiąc wcześniej został indywidualnym wicemistrzem Europy juniorów.

To był świetny rok ostrowskiego żużla. Warto po latach powspominać sobie stare piękne czasy. Pomóc w tym może choćby otwarta przed kilkoma dniami wystawa poświęcona zwycięzcom Turniejów o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa oraz historii ostrowskiego żużla.