Aktualności
Pamiętamy o tych, co odeszli…
Dodane przez: Redaktor tzostrovia 1 listopada, 2019
W minionych miesiącach odeszło kilku byłych żużlowców związanych z ostrowskim żużlem. Nie ma już wśród nas Andrzeja Tanasia. Zmarła także legenda leszczyńskiego i ostrowskiego żużla, Kazimierz Bentke. Odeszli również Robert Hęciak i Krzysztof Japiński. W tym szczególnym dniu w chwili refleksji i zadumy warto wspomnieć tych, których nie ma już wśród nas.
8 maja 2019 zmarł Andrzej Tanaś, były żużlowiec Ostrovii z lat 50. ubiegłego wieku. Miał 79 lat. Przez większą część kariery związany był później z tarnowskim żużlem, gdzie reprezentował barwy Unii Tarnów, a także był jej trenerem.
W lipcu w wieku 87 w Niemczech zmarł Kazimierz Bentke – jedna z legend leszczyńskiego, ale także ostrowskiego żużla. W latach 1956-1959 bronił barw drugoligowej wówczas Ostrovii Ostrów. W tym czasie wystąpił w czterech finałach Indywidualnych Mistrzostw Polski. W 1958 roku zwyciężył w Turnieju o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego. Rok wcześniej był trzeci w tych prestiżowych zawodach. Jako pierwszy zawodnik, reprezentujący klub z Ostrowa wystąpił w 1959 roku w eliminacji Indywidualnych Mistrzostw Świata. Był reprezentantem Polski.
Po zawieszeniu sekcji żużlowej w Ostrowie, Bentke wróćił do macierzystej Unii Leszno. W Polsce karierę kontynuował do 1969 roku.
W 2019 roku odeszli też Krzysztof Japiński – żużlowiec, który reprezentował barwy Iskry w latach 90. ubiegłego wieku. W sierpniu zmarł natomiast Robert Hęciak, były żużlowiec Ostrovii z lat 1989-1992.
Oczywiście pamiętamy także o Tomaszu Jędrzejaku (1979-2018), najbardziej utytułowanym wychowanku ostrowskiego żużla. Tablica upamiętniająca tego wybitnego żużlowca została odsłonięta przed tegorocznym Turniejem o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego.
W 2019 roku minęło 40 lat od śmierci Jerzego Suffnera, który zmarł w wyniku obrażeń odniesionych po wypadku na treningu w 1979 roku. Jedna z runda Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Wielkopolski została poświęcona pamięci tego żużlowca. Rozegrano wówczas bieg memoriałowy im. Jerzego Suffnera.
23 lata nie ma z nami Rifa Saitgariejewa. „Tatarska Strzała”, bo taki przydomek zyskał w Ostrowie Rosjanin, zmarł 18 czerwca 1996 roku, 12 dni po tragicznym wypadku, do którego doszło w trakcie meczu Iskry Ostrów z Unią Leszno.
Część ich Pamięci!