Matias Nielsen: Ciężko było coś zdziałać

Matias Nielsen zaliczył kolejne dobre zawody, ale w ostatnim wyścigu nie dał rady rozdzielić pary rybniczan i to ROW zwyciężył minimalnie w dwumeczu 91:89.

– Ciężko było cokolwiek zdziałać w tym ostatnim wyścigu. Robiłem co mogłem, dałem z siebie wszystko, ale było to niewystarczające w 15 biegu. Skończyło się to pechowo – przyznał Duńczyk.

Arged Malesa Ostrów w obu meczach z ROW-em potraciła sporo punktów. Zarówno w Rybniku jak i na początku rewanżowego spotkania w Ostrowie. – Potraciliśmy zbyt dużo punktów w tym dwumeczu, dlatego jesteśmy tylko lucky loserem. W Rybniku nie mieliśmy swojego dnia, dlatego w rewanżu było tak trudno to odrobić – tłumaczył Nielsen.

Sobotni mecz w Ostrowie miał status zagrożonego, stąd też gospodarz nie mógł przygotować nawierzchni do końca tak, jakby chciał. – Tor może faktycznie nie był identyczny jak ostatnio. Było na nim parę dziurek, ale generalnie to był dobry tor. W półfinale spotkamy się z Zieloną Górą. Oczywiście, że nie będziemy faworytem, ale damy z siebie wszystko. To jest żużel i w nim wszystko się może zdarzyć – zakończył Duńczyk.