Anita Mazur pod wrażeniem atmosfery w drużynie Arged Malesa TŻ Ostrovia

Dodane przez: Redaktor tzostrovia 20 grudnia, 2019

Anita Mazur gościła w miniony weekend w Ostrowie. Reporterka telewizji Eleven Sports przepytywała żużlowców Arged Malesa TŻ Ostrovia podczas prezentacji w Galerii Ostrovia. – Jestem pod ogromnym wrażeniem atmosfery, jaka panuje w tej drużynie – mówił dziennikarka.

Wrażenia po prezentacji są jak najbardziej pozytywne. To jaka atmosfera panuje w waszej drużynie, to jest coś niesamowitego. Uśmiech nikomu nie schodzi z twarzy. Mam wrażenie, że ten nastrój udziela się również mnie. Przyjechałam do Ostrowa w sobotę i od tego czasu praktycznie cały czas się śmieję. To jest naprawdę bardzo pozytywne – powiedziała Anita Mazur.

Dziennikarka Eleven Sports była również pod wrażeniem zainteresowania prezentacją ze strony ostrowskich kibiców. – Jest bardzo duże. Mówiłam prezesowi klubu, Radosławowi Strzelczykowi, że nadzieje po poprzednim sezonie zostały rozbudzone. Widać, że kibice w Ostrowie kochają żużel, łakną tego sukcesu. Mam nadzieję, że w roku 2020 uda się drużynie z Ostrowa co najmniej powtórzyć miniony sezon – dodała Mazur.

Prezentacje drużyny w połowie żużlowej zimy pozwalają skrócić czas oczekiwania kibicom na emocje do kolejnego sezonu. – Jak się sezon kończy, to pierwsze dwa tygodnie są jeszcze ok, ale później za tym żużlem już się tęskni i wyczekuje. Zimy dla kibiców speedwaya są zawsze takie długie. Jestem jak najbardziej za tym, żeby robić te prezentacje zespołów w grudniu, żeby jak najkrótszy był czas oczekiwania na ten właściwy sezon – mówi nasza rozmówczyni.

Sezon 2019 był pasjonujący i zaskakujący w Nice 1. LŻ. Kolejn rok zapowiada się równie interesująco. – Myślę, że w przyszłym sezonie pierwsza liga będzie bardzo ciekawa. Od kilku lat ta liga z roku na rok jest coraz mocniejsza. Zespoły się zbroją na potęgę. Myślę, że ruch ostrowskiej drużyny z Rafałem Okoniewskim będzie strzałem w dziesiątkę. Takiego zawodnika mogło wam brakować. Wydaje mi się, że ta zmiana będzie jak najbardziej na plus – kończy Anita Mazur.