Aktualności
Dreszczowiec i walka w Rybniku. Awans faworyta
Dodane przez: Redaktor tzostrovia 15 września, 2019
Pojechali o niebo lepiej niż na początku czerwca, ale niestety do zdobycia mistrzostwa Nice 1. Ligi Żużlowej. Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski przegrała w Rybniku 41:49. PGG ROW Rybnik awansował do PGE Ekstraligi. Gratulacje dla rybniczan i podziękowania dla miejscowych kibiców za piękne zachowanie po meczu, gdy na stojąco potrafili docenić walkę i klasę pokonanych.
Tak naprawdę początek meczu, podobnie jak w Ostrowie należał do PGG ROW-u Rybnik, który objął prowadzenie różnicą 8 punktów, którą powiększył do dziesięciu. W drugiej części zawodów Arged Malesa TŻ Ostrovia zaczęła odrabiać straty. – Dziury łataliśmy rezerwami taktycznymi – wyjaśniał po meczu trener Mariusz Staszewski.
Po 12 wyścigach przewaga rybniczan stopniała do zaledwie czterech punktów i na trybunach zrobiło się nerwowo. Kluczowy dla losów rywalizacji w dwumeczu okazał się wyścig trzynasty, wygrany podwójnie przez Troya Batchelora i Mateusza Szczepaniaka z Grzegorzem Walaskiem i Samem Mastersem. – Zastanawiałem się, czy jechać z koleiny, czy stanąć obok. Wybrałem koleinę i to była zła decyzja. Zostałem na starcie, a na dystansie ciężko było już coś zrobić. Szkoda tego wyścigu – mówił Grzegorz Walasek.
PGG ROW Rybnik postawił przysłowiową kropkę nad „i” dopiero w 15 wyścigu, w którym konieczne było dojechanie do mety choćby jednego z gospodarzy. Wcześniej w wyścigu 14 nierówno poszła taśma startowa. Bieg ten wygrali ostrowianie 4:2. Sędzia nie zdecydował się jednak na powtórkę tego biegu i zaliczył wyniki. W ostatnim wyścigu kapitan rybniczan, Kacper Woryna przypieczętował sukces PGG ROW-u Rybnik, który wygrał 4:2 i cały mecz 49:41.
Gratulacje dla zwycięzców, brawa dla pokonanych, którzy dzielnie stawili czoła faworytowi. – Czy wracamy z podniesioną głową? Jedziemy smutni, bo przyjechaliśmy tutaj po awans. Zabrakło trochę punktów z pierwszego meczu – mówił Tomasz Gapiński, który do Rybnika przyjechał po tygodniu leżenia w łóżku z zapaleniem zatok. – Nie czułem się idealnie. Widać to było po moich startach, które chyba wszystkie przegrałem – dodał.
Kapitalne spotkanie w barwach ostrowskiej drużyny odjechał Nicolai Klindt, który zdobył 16 punktów. Trzy miesiące temu w Rybniku nie istniał, bo nie zrobił ani jednego punktu. – Przywiozłem teraz zupełnie inne silniki – tłumaczył Duńczyk. – Szkoda, bo byliśmy tak blisko sprawienia niespodzianki – podsumował Klindt.
PGG ROW Rybnik 49
Troy Batchelor 5 (1,1,0,3,0)
Daniel Bewley 10 (3,3,3,0,1)
Siergiej Łogaczow 5 (3,2,0,w)
Mateusz Szczepaniak 10+3 (2,1,3,2*,2)
Kacper Woryna 13 (3,3,2,2,3)
Robert Chmiel 3+1 (1*,0,2)
Mateusz Tudzież 3 (2,1,0)
Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski 41
Nicolai Klindt 16 (2,3,3,3,3,2)
Aleksandr Łoktajew 0 (0,0,-,-,-)
Tomasz Gapiński 7+1 (1,2,1,1*,1,1)
Sam Masters 3+1 (0,1*,2,0)
Grzegorz Walasek 10 (2,2,2,1,3,d)
Kamil Nowacki 0 (0,0,-)
Marcin Kościelski 5+1 (3,0,1*,1)
Bieg po biegu:
- (66,43) Bewley, Klindt, Batchelor, Łoktajew 4:2 (4:2)
- (66,94) Kościelski, Tudzież, Chmiel, Nowacki 3:3 (7:5)
- (67,19) Łogaczow, Szczepaniak, Gapiński, Masters 5:1 (12:6)
- (67,02) Woryna, Walasek, Tudzież, Kościelski 4:2 (16:8)
- (67,78) Klindt, Łogaczow, Szczepaniak, Łoktajew 3:3 (19:11)
- (67,41) Woryna, Gapiński, Masters, Chmiel 3:3 (22:14)
- (67,89) Bewley, Walasek, Batchelor, Nowacki 4:2 (26:16)
- (67,30) Klindt, Woryna, Gapiński, Tudzież 2:4 (28:20)
- (67,67) Bewley, Masters, Gapiński, Batchelor 3:3 (31:23)
- (66,85) Szczepaniak, Walasek, Kościelski, Łogaczow 3:3 (34:26)
- (67,60) Klindt, Woryna, Gapiński, Bewley 2:4 (36:30)
- (68,14) Klindt, Chmiel, Kościelski, Łogaczow (w/u) 2:4 (38:34)
- (67,19) Batchelor, Szczepaniak, Walasek, Masters 5:1 (43:35)
- (68,00) Walasek, Szczepaniak, Gapiński, Batchelor 2:4 (45:39)
- (67,58) Woryna, Klindt, Bewley, Walasek (d4) 4:2 (49:41).
Udział drużyny Arged Malesa TŻ Ostrovia w rozgrywkach Nice 1. Ligi Żużlowej dofinansowany jest z budżetu Gminy Miasto Ostrów Wielkopolski.