Mariusz Staszewski: Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji

Dodane przez: Redaktor tzostrovia 30 marca, 2020

-Wszyscy znaleźliśmy się w dziwnej sytuacji, trudnej dla nas wszystkich. To dla nas kompletna nowość. Trzeba ją jednak zaakceptować i czekać – mówi trener ostrowskich żużlowców, Mariusz Staszewski

Kilka miesięcy przygotowań żużlowców do sezonu, pierwsze treningi na torze, a teraz długa przerwa, która nie wiadomo, kiedy się skończyć. – Czas stanął. To, że na początku marca odbyliśmy trzy treningi, nie będzie miało żadnego znaczenia. Przerwa będzie zbyt długo, bo zanosi się na 2-3 miesiące pauzy, więc tak naprawdę wszystko się rozpocznie od początku. Realnie pewnie jak wrócimy do treningów w czerwcu, to będzie dobrze – mówi Mariusz Staszewski.

Co zatem mogą w obecnej sytuacji robić żużlowcy? – Poćwiczyć sobie trochę w domu, pobiegać i ewentualnie pogrzebać przy sprzęcie, jeśli mają warsztaty przy domach. To wszystko są zastępcze zajęcia, bo nic innego nie jesteśmy w stanie zrobić – dodaje trener Arged Malesa TŻ Ostrovia.

Zdaniem trenera, żużlowcy muszą próbować w tym okresie podtrzymać swoją aktywność fizyczną. – Gdyby nic tego nie robili i przestali w ogóle się ruszać, to pewnie mogłoby się przełożyć na ich formę. Niektórzy mogą nadrobić zaległości z zimy. Jakub Poczta miał operację ręki i nie mógł trenować. Teraz zyskał czas, by nadrobić zaległości. Ogólnie jednak znaleźliśmy się w dziwnej sytuacji, trudnej dla nas wszystkich – podkreśla Mariusz Staszewski.

Żaden klub po powrocie do treningów nie będzie miał handicapu. Wszyscy praktycznie ruszą z tego samego pułapu. –Do tej pory przerwę powodowały jedynie problemy z pogodą. Były to jednak góra tygodniowe pauzy w treningach. To jest kompletna nowość dla nas. Wszyscy jesteśmy w takiej samej sytuacji. To ani nie działa na naszą korzyść, ani niekorzyść. Sytuacja jest, jaka jest i trzeba ją zaakceptować – kończy trener żużlowców Arged Malesa TŻ Ostovia.