Matias Nielsen: Absolutnie nie myślałem, że to tak poważna kontuzja

Dodane przez: Redaktor tzostrovia 6 lipca, 2022

Po wypadku we Wrocławiu chciałem w zasadzie wskoczyć na motocykl i jeździć dalej. Absolutnie nie myślałem, że to tak poważna kontuzja i mam złamany kręgosłup w dwóch miejscach – mówi Matias Nielsen, kontuzjowany zawodnik Arged Malesy, który gościł ostatnio na meczu swojej drużyny z Fogo Unią Leszno w roli widza.

Przede wszystkim jak się czujesz?

Czuję się dobrze. Czasami popołudniami pobolewa mnie mocniej, ale generalnie jest ok.

Jak długo może potrwać rehabilitacja i powrót na tor?

Tego dokładnie jeszcze nie wiem. Za dwa tygodnie mam drugie prześwietlenie i wtedy może coś więcej będę mógł powiedzieć.

Co sprowadza Cię do Ostrowa?

Przyjechałem z przyjaciółmi z Danii zobaczyć mecz mojej drużyny i wspierać swój zespół.

Pamiętasz coś z tego swojego wypadku z Wrocławia podczas Turnieju Taia Woffindena?

Wiem tylko tyle, że znalazłem się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie. Pamiętam w zasadzie wszystko. To był strasznie pechowy zbieg okoliczności.

Czułeś po wypadku, że to może być tak poważna kontuzja?

Absolutnie nie. W zasadzie to myślałem, że wskoczę na motocykl i pojadę w powtórce. Kiedy jednak poruszałem szyją, czułem że coś może być nie tak. Pojechałem do szpitala to sprawdzić. Badania wykazały, że mam złamany kręgosłup w odcinku szyjnym w dwóch miejscach. Cóż, taki bywa żużel.

Śledzisz na bieżąco wyniki Twojej drużyny? Bez Ciebie zespół w U-24 Ekstralidze doznał pierwszej porażki.

Widziałem oczywiście wynik, ale nie oglądałem samego meczu, który przegraliśmy, więc trudno mi coś powiedzieć.

Przyznasz, że ostrowski klub ma niesamowitego pecha w tym sezonie z kontuzjami?

Rzeczywiście, to coś niewiarygodnego i złego dla nas, bo ciągle ktoś wypada ze składu.

Wrócisz na tor pomóc swojej drużynie w awansie do finału play-off U-24 Ekstraligi?

Głęboko wierzę, że tak się stanie. Liczę, że wkrótce wsiąde na motocykl i pomogę drużynie.