Nasi żużlowcy zimą śmigają na pitbike’ach

Dodane przez: Redaktor tzostrovia 17 grudnia, 2020

Nie ważne, że grudzień, ważne, że jest pogoda, która pozwala na treningi na motocyklach typu pitbike. Juniorzy i szkółkowicze ostrowskiego klubu przynajmniej raz w tygodniu trenują na torze, mając dzięki temu świetny trening i jeszcze większą frajdę.

Dziękujemy za udostępnienie terenu prezesowi Górskiemu. Teraz ten tor to tak naprawdę naturalnie „kopią” motocykle. Od jeżdżenia w kółko powstaje taki tor, bo ziemia się odsypuje. Jazda na motocyklu jest ogólnorozwojowa. Siła i kondycja jest potrzebna. Widać, że jak zjeżdżają po kilku minutach jazdy to są spoceni. To nie jest siedzenie na kanapie, tylko solidny trening – mówi trener Mariusz Staszewski.

Na razie jeździmy raz w tygodniu, bo chłopcy mają jeszcze szkołę. Może podczas ferii zimowych uda nam się częściej tutaj przyjeżdżać. Oni są spragnieni kontaktu z motocyklem, więc każdy taki trening jest dla nich ogromną frajdą -dodaje trener.

Myślę, że jest to dla nas jeden z elementów przygotowań do sezonu. Bardzo fajnie, że pan Waldek zrobił nam taki tor, dzięki temu możemy tutaj pojeździć sobie – potwierdza Sebastian Szostak.

Na pewno im więcej obycia z motocyklem, tym lepiej. Kiedyś my też zaczynaliśmy na pitbike’ach. Teraz klub zakupuje coraz więcej takich motorów dla młodych adeptów szkółki i jest to dobre zapoznanie z motocyklem. Jakbyśmy mieli całą zimę nie mieć kontaktu z motorem, nie byłaby to fajna sprawa. Mamy okazję potrenować, pościgać się i to jest bardzo ciekawe urozmaicenie okresu przygotowawczego – dodaje Kacper Grzelak.