Pamiętne mecze: Iskra Ostrów – Polmos Zielona Góra 1998 – Historyczne zwycięstwo

To było historyczne i jedyne jak do tej pory zwycięstwo ostrowskiej drużyny w rywalizacji ligowej w najwyższej klasie rozgrywkowej od momentu reaktywacji speedwaya w 1979 roku. Iskra Ostrów 19 kwietnia 1998 roku pokonała Polmos Zielona Góra.

Co prawda na początku kwietnia 1998 roku rezygnację z pracy w Ostrowie złożył Bartłomiej Czekański, ówczesny menedżer drużyny. Wrocławianina obowiązywał jeszcze miesiąc wypowiedzenia, dzięki czemu 19 kwietnia w meczu z Polmosem Zielona Góra, pełnił on jeszcze funkcję menedżera ostrowskiej drużyny.

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że to właśnie Czekański był jednym z ojców – jak się później okazało – jedynego zwycięstwa Iskry w lidze. Obrotny menago kazał przygotować bardzo przyczepny tor, który miał zaskoczyć gości. Zielonogórzanie, co prawda zakwestionowali stan ostrowskiej nawierzchni, którą delikatnie poprawiono przed meczem, ale miejscowi tłumaczyli „kopę” obfitymi opadami deszczu. Legendy krążą o tym, że na dowód owych opadów przed meczem polewaczka jeździła po ulicach, którymi na stadion w Ostrowie przejeżdżali goście z Zielonej Góry.

Iskra wygrała mecz 51:39, a oprócz Marka Lorama, który zdobył 14 punktów, świetnie pojechali Przemysław Tajchert i Paweł Łęcki. Ważne punkty dołożył również Arkadiusz Matuszak. Liderem zielonogórzan był wówczas Grzegorz Walasek, który w sześciu startach zdobył aż 16 punktów. Groźnie wyglądający upadek zanotował z kolei Andrzej Huszcza.