Pech Kacpra Grzelaka. Skutki upadku w Gdańsku poważniejsze

Fatalnie wyglądający karambol w wyścigu juniorskim w meczu w Gdańsku pomiędzy Zdunek Wybrzeżem a Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski zakończył się źle dla Kacpra Grzelaka. Wychowanek ostrowskiego klubu nabawił się urazu ręki.

Przypomnijmy, że do upadku doszło w drugim wyścigu niedzielnego meczu. Sędzia Jerzy Najwer sprawcą karambolu uznał juniora gospodarzy, Piotra Gryszpińskiego. – Za mocno skontrował motocykl, a ja już nie bardzo mogłem coś w tym momencie zrobić i upadliśmy – mówił po meczu Kacper Grzelak, który miał nadzieję, że jego ręka jest tylko mocno stłuczona.

Niestety, badania w szpitalu wykazały, że uraz jest poważniejszy. – Kacper ma złamanie tudzież pękniecie kości promieniowej. Szczęście w nieszczęściu, że jest to bez przemieszczeń. Trudno powiedzieć, ile potrwa przerwa, ale pewnie w okolicach od 4 nawet do 8 tygodni – tłumaczy trener Mariusz Staszewski.

Kacper Grzelak był dotychczas podstawowym juniorem Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski w meczach ligowych. W jego miejsce wystartuje Jakub Krawczyk. 17-latek oprócz meczów w eWinner 1. Lidze straci także szanse startów w DMPJ, które rozpoczynają się w środę. Ostrowski zespół najpierw rywalizować będzie we Wrocławiu, a w czwartek w Łodzi.