
Aktualności

Przegrywamy na inauguracje sezonu Metalkas 2. Ekstraligi.
Dodane przez: Redakcja 13 kwietnia, 2025
Stało się to na co wszyscy czekali. Równo pół roku po rozegraniu Turnieju o Łańcuch Herbowy zainaugurowaliśmy sezon ligowy na Stadionie Miejskim. Rywalem w pierwszym spotkaniu była drużyna Cellfast Wilków Krosno.
Początek spotkania ułożył się po myśli naszego zespołu. Na otwarcie Luke Becker wraz z Sebastianem Szostakiem pokonali 4-2 parę gości. Świetne wejście w ligową karierę zanotował Paweł Sitek! Najmłodszy zawodnik Moonfin Malesy pokazał się z kapitalnej strony w wyścigu juniorskim. Na pierwszym łuku po zewnętrznej minął rywali z Krosna i z dużą przewagą przywiózł pierwszą ligową trójkę w życiu. Z kolei w czwartym biegu Sitek udowodnił, że jazda na dystansie jest jego mocną stroną. Przez prawie cały wyścig bronił się przed Kennethem Bjerre i zdołał przywieźć Duńczyka za sobą. Dzięki wygranej 5-1 pary Oliver Berntzon i Frederik Jakobsen oraz dwójce Norberta Krakowiaka w biegu czwartym, wynik meczu po pierwszej serii to 15-9.
Druga seria startów przyniosła delikatne zmniejszenie przewagi naszego zespołu. Krośnianie zwyciężyli wyścig piąty podwójnie. Natomiast w kolejnej gonitwie drugą „trójkę” przywiózł Frederik Jakobsen. Wynik tego biegu to remis. Jednak niewiele brakło, aby Moonfin Malesa wygrała 4-2, bowiem Filip Seniuk próbował wyprzedzić Jakuba Jamroga. Ostatni wyjazd na tor w tej serii startów zakończył się wygraną ostrowskiego zespołu 4-2.
Kolejna seria startów na korzyść naszych rywali. Pierwsze punkty dziś stracił Frederik Jakobsen. Duński lider Moonfin Malesy nie zdołał pokonać pary Bjerre i Musielak, która zainkasowała drugie podwójne zwycięstw z rzędu. Z kolei Luke Becker nadal utrzymywał swoją formę. Amerykanin po trzech startach miał trzy indywidualne wygrane. Norbert Krakowiak jadąc z nim w parze przyjechał na ostatniej pozycji, a to oznaczało kolejny remis tego dnia. Pierwszy raz na prowadzenie zawodnicy Cellfast Wilków Krosno wyszli po biegu numer dziesięć. Wygrali oni go w stosunku 4-2, a wynik meczu w tamtym momencie to 29-31.
W ostatniej serii przed biegami nominowanymi ostrowianie odrobili dwa punkty. Nasi zawodnicy otworzyli tę część meczu od dwóch drużynowych zwycięstw. Czwarte zwycięstwo dołożył Luke Becker, a trzeci przyjechał Oliver Berntzon. Późniejszy wyścig wygrał pewnie Sebastian Szostak. Zawodnik U24 Moonfin Malesy przełamał się po dwóch zerach i dojechał do mety z ogromną przewagą. Przełamanie nastąpiło również po stronie Filipa Seniuka. Nasz młodzieżowiec pokazywał, że dysponuje szybkim motocyklem, jednak nie był tego w stanie wykorzystać. Udało mu się tego dokonać w tym biegu. Wyprzedził Szymona Bańdura na samej mecie, ku wielkiej euforii kibiców. Ostatnia gonitwa przed biegami nominowanymi to porażka 2-4. Oznaczało to, że po trzynastu wyścigach jest, remis 39-39! O wszystkim decydowały dwa ostatnie biegi.
Niestety lepsi w nich okazali się krośnianie. Wyścig czternasty to podwójna wygrana gości, a to oznaczało, że potrzebujemy podwójnej wygranej w ostatnim biegu. Tak się jednak nie stało. Luke Becker co prawda wygrał tę gonitwę i zakończył spotkanie z czystym kompletem, ale defekt zanotował Frederik Jakobsen, przez co nie było możliwe odrobienie strat.
To był jeden z tych dni, kiedy wszystko działało idealnie, przynajmniej dla mnie. Żużel jest zdecydowanie łatwiejszy, kiedy wszystko idzie zgodnie z planem. To był idealny dzień, bardzo dobry dla mnie, ponieważ to był pierwszy komplet w mojej karierze na europejskich torach. – tak spotkanie skomentował Luke Becker.
Dziękujemy kibicom za obecność i zapraszamy na kolejne spotkania ligowe.
Wyniki (za speedwaynews.pl):
Moonfin Malesa Ostrów Wielkopolski: 43
9. Luke Becker (3,3,3,3,3) 15
10. Norbert Krakowiak (2,1,0,0) 3
11. Sebastian Szostak (1,0,0,3,0) 4
12. Oliver Berntzon (2*,1,2,1,1) 7+1
13. Frederik Jakobsen (3,3,1,2,D) 9
14. Paweł Sitek (3,1*,0) 4+1
15. Filip Seniuk (0,0,1) 1
16. Tobiasz Potasznik ) 0
Cellfast Wilki Krosno: 47
1. Jakub Jamróg (0,1*,2,0) 3+1
2. Arkadiusz Kordek (-,-,-,-,-) 0
3. Tobiasz Musielak (2,3,3,3,2) 13
4. Kenneth Bjerre (0,2*,2*,2,3) 9+2
5. Dimitri Bergé (1,2,3,1,1) 8
6. Piotr Świercz (2,3,1) 6
7. Szymon Bańdur (1*,0,0) 1+1
8. William Drejer (0,2,1*,2,2*) 7+2