Radosław Strzelczyk: Team spirit naszą mocą! Chcemy zostać mistrzem Nice 1. LŻ

Dodane przez: Redaktor tzostrovia 5 września, 2019

-Nikt praktycznie nie dawał nam szans, a my szliśmy do przodu krok po kroku, z każdym meczem zyskując pewność siebie. W finale nie jesteśmy faworytem, ale nie odpuścimy. Chcemy mieć puchar za mistrzostwo Nice 1. LŻ w Ostrowie – mówi przed niedzielnym pierwszym meczem finałowym Radosław Strzelczyk, prezes ostrowskiego klubu.

Beniaminek Nice 1. Ligi Żużlowej w wielkim finale play-off to brzmi jak piękny sen, ale ten sen dla Arged Malesa TŻ Ostrovia stał się rzeczywistością. – Emocje były dozowane. Krok po kroku szliśmy do przodu. Z meczu na mecz byliśmy coraz pewniejsi siebie, pomimo tego, że większość skazywała nas na niepowodzenie. My czuliśmy, że jesteśmy dobrą drużyną. Trener też to wiedział. To się sprawdziło. Jest w zespole niesamowity team spirit i to cieszy – podkreśla Radosław Strzelczyk, prezes TŻ Ostrovia.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Arged Malesa TŻ Ostrovia nie jest faworytem finału, ale zespół chce zostać mistrzem Nice 1. Ligi Żużlowej. – Walczymy o zwycięstwo w finale. Nie mamy jeszcze pucharu za wygranie ligi i chcielibyśmy mieć to trofeum w naszym klubie. Nie ma innej opcji – walczymy o mistrzostwo Nice 1. Ligi Żużlowej. A później zobaczymy, co pokaże życie – zapewnia szef ostrowskiego klubu.

PGG ROW Rybnik jest faworytem do awansu i taki też jest cel zespołu ze Śląska. To drużyna Piotra Żyto pojedzie w finale pod presją. Arged Malesa TŻ Ostrovia niczego nie musi, ale wszystko chce. – Wiemy, jakie ambicje ma PGG ROW Rybnik. Oni chcą, a może nawet muszą awansować. My możemy i chcemy. Mam nadzieję, że pokrzyżujemy im szyki w wielkim finale – dodaje Radosław Strzelczyk.

Finał play-off Nice 1. Ligi Żużlowej cieszy się ogromnym zainteresowaniem kibiców w obu miastach. – Komplet publiczności gwarantowany. Widzimy niesamowite zainteresowanie po uruchomieniu przedsprzedaży. Warto przyjść i kibicować naszej drużynie. Pamiętamy, co było na półfinale z zespołem z Gniezna. Prawdziwe szaleństwo na trybunach po tym, jak zapewniliśmy sobie awans do finału. To jest coś pięknego. Warto to robić dla takich chwil. Zapraszam kibiców na stadion. Warto nas wspierać, bo zespół będzie potrzebował dopingu w pojedynku z tak mocnym rywalem jak PGG ROW Rybnik. Chcemy w Ostrowie uzyskać jak najlepszy rezultat i jechać go później bronić do Rybnika – kończy Radosław Strzelczyk.

Udział drużyny Arged Malesa TŻ Ostrovia w rozgrywkach Nice 1. Ligi Żużlowej dofinansowany jest z budżetu Gminy Miasto Ostrów Wielkopolski.