Szkolenie wychowanków oczkiem w głowie TŻ Ostrovia. W piątek dwóch adeptów podejdzie do egzaminu

Dodane przez: Redaktor tzostrovia 24 października, 2019

-Obrany przez zarząd kierunek nie zmienia się. Stawiamy na własnych wychowanków i nie szczędzimy grosza na działalność szkółki żużlowej – podkreśla Radosław Strzelczyk, prezes TŻ Ostrovia. W piątek w Lublinie do egzaminu na certyfikat „Ż” podejdą Jakub Poczta i Jakub Krawczyk, wychowankowie trenera Mariusza Staszewskiego.

Po tych dwóch adeptach, którzy w piątek podejdą do egzaminu, robi się przerwa, bo brakuje nam kilku roczników. Niektórzy chłopcy ze szkółki, nie mieli predyspozycji do tego sportu i już nie trenują. Kolejni adepci mają dopiero po 12 lat. Będziemy czekali dwa lata na następnego wychowanka. Dziewczyn nie liczę, bo nie ma na chwilę obecną ligi żeńskiej. Czeka nas dwa lata przestoju z wychowankami, ale po prostu tak wyszło z roczników – wyjaśnia trener Mariusz Staszewski.

TŻ Ostrovia nie szczędzi pieniędzy na szkolenie dzieci i młodzieży. –W skali sezonu kosztuje to bardzo dużo. W tym roku wydaliśmy około pół miliona na młodzież. Dotyczy to szkółki żużlowej, a także udziału w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów i innych zawodach młodzieżowych – dodaje Radosław Strzelczyk, prezes klubu. Jeśli w piątek Jakub Poczta i Jakub Krawczyk pomyślnie przejdą przez egzamin, ostrowski klub będzie miał czterech wychowanków.

W szkółce żużlowej trenuje kilkunastu adeptów. – Liczba jest zmienna. Jedni przychodzą, inni rezygnują. W największym momencie sezonu 2019 było 18 osób. Teraz jest ich 12. To jest tak dużo. Dwa dwunastu osób przeprowadzić trening nie jest łatwą sprawą. Na boisko wybiegają wszyscy razem, a na tor trzeba wypuszczać pojedynczo. Zainteresowanie jest, aczkolwiek różnie bywa z zaangażowaniem – zaznacza Mariusz Staszewski.

W środę w Ostrowie zakończyły się treningi na torze żużlowym. Nie oznacza to, że szkółka kończy zajęcia, – W tym tygodniu egzaminem na licencję kończymy sezon na torze. W listopadzie będziemy jeździli na pitbike’ach, dopóki będą nam na to pozwalały warunki atmosferyczne. Szybciej będzie się ściemniało, a wiadomo, że wszyscy szkółkowicze są w wieku szkolnym i treningów w godzinach porannych czy przedpołudniowych nie można przeprowadzić. W listopadzie wejdziemy też do warsztatu. Zaczniemy od przygotowania motocykli. Później nadwyrężymy kasę klubu, bo będziemy robić zamówienia sprzętowe. Od połowy listopada zaczniemy typowe zajęcia przygotowawcze na sali i w siłowni – kończy trener Arged Malesa TŻ Ostrovia.

Dodajmy, że działalność szkółki żużlowej wspiera Gmina Miasto Ostrów Wielkopolski. Towarzystwo Żużlowe Ostrovia jest także beneficjentem Programu Klub Ministerstwa Sportu i Turystyki.