Aktualności
Tomasz Gapiński po objęciu nowej roli: „Ostrów jest dla mnie ważnym miejscem”
Dodane przez: Redakcja 4 listopada, 2025
Tomasz Gapiński zadecydował, że od sezonu 2026 będzie częścią sztabu szkoleniowego Moonfin Malesy Ostrów. Nowy trener Ostrovii zdążył już odpowiedzieć na kilka pytań przed naszymi kamerami.
W ostatnim sezonie „Gapa” łączył jazdę w Pronoergy Polonii Piła wraz z byciem szkoleniowcem w pilskiej akademii. Jednak jego występy w tym roku de facto zakończyła kontuzja odniesiona podczas majowego meczu w Gnieźnie. Były zawodnik naszego klubu nie odjechał już żadnych zawodów i odbywał jedynie sesje treningowe. Teraz zdecydował się na skupienie się w roli członka sztabu szkoleniowego naszego zespołu, ale nadal nie odwiesza kevlaru na kołek.
– Zdecydowałem się z racji też już wieku i gdzieś tam odniesionej kontuzji w zeszłym roku. Oczywiście chciałem kontynuować jazdę i będę kontynuował, bo pewnie kibice i tak się dowiedzą. Potem podpiszę też kontrakt warszawski w razie „wu”. Chcę iść dalej. W zeszłym roku zacząłem współpracę już z pilską młodzieżą, pilskiej akademii. Początki takiej jakby nowej ery po byciu zawodnikiem, więc Ostrów jest dla mnie ważnym miejscem, bo cztery sezony tutaj spędziłem w bardzo dobrym nastroju, z bardzo dobrymi wynikami, więc kiedy prezes zadzwonił, kiedy szef Andrzej tutaj przedzwonił, żeby przyjechać na kawę, podyskutować, to wiedziałem, że coś z tego będzie i tak też się stało – mówi.
Popularny „Gapa” jest znany każdemu kibicowi żużla w Ostrowie Wielkopolskim. Trafił on do naszego klubu w momencie awansu do 1. Ligi w sezonie 2018. Startował w ostrowskich barwach przez łącznie cztery sezony i był bardzo ważnym ogniwem. Również był jednym z ojców awansu do PGE Ekstraligi w 2021 roku. Przez te wszystkie lata pełnił w Ostrovii rolę kapitana drużyny i jak sam przyznaje, bardzo dobrze wspomina okres spędzony w naszym mieście.
– Były to wspaniałe lata, bo kiedy Ostrovia awansowała z drugiej do pierwszej ligi, miałem przyjemność łączyć do tego zespołu, nowo budowanego zespołu. Był też Grzegorz Walasek, pewnie nie jeden kibic to pamięta, ale ja to tak najbardziej zapamiętałem, bo z Grzegorzem byliśmy kolegami, ale zżyliśmy się tutaj w Ostrowie jeszcze mocniej i wprowadziliśmy klub też na inny poziom. Bardziej to zorganizowaliśmy, bardziej to pchnęliśmy do przodu naszym doświadczeniem i to gdzieś tam z roku na rok procentowało. Teraz ja będę chciał przełożyć to na pracę z tymi najmłodszymi, czyli z Pawłem Sitkiem i Filipem Seniukiem, gdzieś tam pchnąć ich bardziej do przodu, aby gdzieś tam nawiązać do swoich czasów – komentuje.
Na sam koniec Tomasz Gapiński ma krótki przekaz do Was, kibiców. Przychodźcie na stadion i dopingujcie naszą drużynę w sezonie 2026!
– Co bym chciał przekazać? Przychodźcie na stadiony, my będziemy wykonywać swoją pracę najlepiej jak tylko będziemy potrafili, ja dołożę wszelkich starań, żeby te widowiska w Ostrowie były właśnie tak jak w tamtych latach, czyli lata 2019-2022 będziemy próbowali zrobić taki tor, aby sprzyjał on walce, aby były te mijanki, będziemy dążyć do tego, aby na stadionie były emocje jak za dawnych lat – zakończył.
+48 577 550 510
biuro@tzostrovia.pl