Tomasz Gapiński: Uważam na siebie i jestem optymistą odnośnie sezonu

Dodane przez: Redaktor tzostrovia 2 kwietnia, 2020

Tomasz Gapiński jak większość z nas ten trudny czas spędza w domu. – Wychodzę raz w tygodniu na większe zakupy, ale uważam na siebie. Zakładam rękawiczki i maseczkę, tak by się nie zarazić – mówi nam żużlowiec Arged Malesa TŻ Ostrovia.

Nałożona restrykcje i zakazy bardzo utrudniają treningi sportowcom. Jak z tym radzi sobie Tomasz Gapiński. –Mam podwórko, więc jest gdzie pobiegać czy pojeździć na rowerze. Mieszkam na dodate blisko lasu. Jakoś mogę przetrwać ten czas. Na miasto praktycznie nie wychodzę, poza tym, że raz w tygodniu robię zakupy dla całej rodziny – mówi Tomasz Gapiński.

Żużlowiec Arged Malesa TŻ Ostrovia w obliczu tej trudnej sytuacja stara się zachowywać spokój. – Pod względem mentalnym nie jest źle. Jestem spokojny. Nie popadam w złe emocje. Wiadomo, że chciałbym już móc trenować, ale co zrobić. Staram się za często nie oglądać tych wszystkich informacji o pandemii. Wieczorem obejrzę tylko serwis informacyjny, żeby być na bieżąco. Musimy dbać o siebie i zachowywać wszelkie środki ostrożności. Wiadomo, że konsekwencje tej pandemii będą duże nie tylko dla naszego kraju, ale Europy i świata. Kryzys będzie ogólnoświatowy – dodaje żużlowiec.

Tomasz Gapiński nie traci wiary, że wkrótce spotkamy się na stadionach, a życie wróci do normalności. –Jestem optymistą i wesołym człowiekiem. Wierzę, że w końcu zaczniemy się ścigać, rywalizować i rozgrywać mecze. Liczę, że kibice wrócą na stadiony i znowu będzie normalnie, tak jak wcześniej. Myślę, że będzie ok. Świat już przeżył wiele różnych innych chorób. Jakoś to przeżyliśmy i myślę, że teraz będzie podobnie – kończy nasz rozmówca.