W wakacyjnym klimacie: Ostro Girls: Anna Kleśta – podprowadzająca i cheerleaderka

Dodane przez: Redaktor tzostrovia 20 lipca, 2019

Na meczach Arged Malesa TŻ Ostrovia z reguły ubrana jest na żółto. Podprowadza bowiem żużlowców w żółtym kasku. Anna Kleśta pod taśmą ustawia żużlowców razem z siostrą, Martyną. Tańczy także na meczach koszykarzy Arged BM Slam Stali.

Jak trafiłaś pod taśmę startową w Ostrowie jako podprowadzająca?

-Przeczytałam w internecie ogłoszenie, że klub szuka podprowadzających. Zgłosiłam się na casting i zostałam wybrana. Było to już 3-4 lata temu. Jakieś doświadczenie w tym zakresie mam.

Interesowałaś się wcześniej żużlem?

-Nie, aczkolwiek parę razy jeździłam na żużel do Ostrowa, bo chłopak siostry interesował się żużlem. Mnie również wciągnęła ta dyscyplina sportu.

Wcześniej z pozycji kibica oglądałaś żużel?

-Tak. Na początku jakoś szczególnie mnie nie pasjonował. Z czasem jednak żużel mocno wciąga.

Od czasu, gdy pełnisz funkcję podprowadzających, bardziej zainteresowałaś się tym sportem?

-Jak najbardziej. Czasami także oglądam żużel w telewizji.

Jak oceniasz szanse naszej drużyny?

-Trzymam mocno za nią kciuki. Mam nadzieję, że zajedziemy jak najdalej.

Masz jakiegoś ulubionego żużlowca?

-Miałam, Łukasza Sówkę. Niestety, zakończył on już karierę żużlową.

Jakie masz zainteresowania?

-Na co dzień tańczę w zespole Calisia Cheerleaders. W Ostrowie można mnie zobaczyć na meczach koszykarzy Arged BM Slam Stali. Ze sportem jestem związana w różny sposób.

Jakbyś porównała bycie podprowadzającą na żużlu z tańcem na meczach koszykarzy?

-To zupełnie dwa różne światy. Na koszykówce skupiamy się głównie na tańcu. Na żużlu jednak jest inny rodzaj pracy. Są to dwa bardzo różne zajęcia, ale równie interesujące.

Długo trwają przygotowania układów, które prezentujecie pod taśmą startową?

-Tak. Przychodzimy na zawody przygotowane, ewentualnie tylko przećwiczymy sobie układy dla przypomnienia. Nie da się tak prosto z marszu bez przygotowania. Na co dzień też trenujemy, choć jest z tym problem, bo każda z nas studiuje w innym mieście. Dlatego w wolnym czasie robimy to też w domu.