Żużlowcy pod wrażeniem ostrowskich kibiców w Łodzi. „Zostawiliśmy dla nich serce na torze”

Dodane przez: Redaktor tzostrovia 31 marca, 2019

Świadkami pięknych obrazków byliśmy po meczu w Łodzi. Kiedy zespół Arged Malesa TŻ Ostrovia wyszedł podziękować ostrowskim fanom za doping, ci odwdzięczyli się niesamowitą owacją. Pomimo minimalnej porażki beniaminka, serce rosło, widząc takie zachowanie kibiców. – Dziękujemy! Dziękujemy! – skandował tłum ostrowskich fanów w stronę drużyny Mariusza Staszewskiego.

Do Łodzi przyjechało kilkuset kibiców sportu żużlowego z Ostrowa. Oprócz grupy zorganizowanej, która zasiadła na sektorze dla gości, na Moto Arenie w Łodzi widać było znajome twarze również w innych częściach, tego nowego i pięknego stadionu. – Wiemy, jak bardzo kibice kochają żużel i naszą drużynę. Cieszymy się, że tak licznie przybyli wspierać swój zespół w Łodzi. Dziękujemy im pięknie za gorący doping. Żałujemy, że nie udało się wygrać, ale myślę, że pozostawiliśmy po sobie dobre wrażenie. Teraz wszystkich serdecznie zapraszamy do Ostrowa na derby Wielkopolski 7 kwietnia o 14:30 z Car Gwarant Startem Gniezno – mówił po meczu w Łodzi prezes klubu, Radosław Strzelczyk.

Również żużlowcy w pomeczowych wywiad w samych superlatywach wypowiadali się o liczbie i zachowaniu publiczności z Ostrowa. – Chciałbym podziękować naszym kibicom za to, że nas dopingowali i bawili się świetnie na tym meczu. Przeżyli sporo nerwów, ale widać, że pięknie zachowali się po meczu, dziękując nam na walkę. Widać, że oni są chyba zadowoleni z walki i wyniku, a przecież to jest najważniejsze – podkreślał Grzegorz Walasek.

Zaraz po 15 wyścigu pod sektor gości podjechał Tomasz Gapiński, by pokłonić się ostrowskim fanom. – Bardzo im dziękuje za to, że tak licznie przyjechali do Łodzi i świetnie nas wspierali. My im również podziękowaliśmy za doping po zawodach. Przy okazji również dziękuję firmie panów Jana i Andrzeja Garcarków, którzy wsparli mnie nowym sprzętem. Te silniki naprawdę dobrze się spisują – mówił najskuteczniejszy w ostrowskiej ekipie Tomasz Gapiński.

Słowa wdzięczności w stronę kibiców skierował również Kamil Nowacki. – Dziękujemy kibicom za tak liczne przybycie. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by wygrać ten mecz. Myślę, że fani widzieli, że zostawiliśmy serce na torze. Mogę zapewnić, że tak będzie w każdym meczu. Wynik 43:47 w kontekście rewanżu jest i tak pozytywny – zakończył junior Arged Malesa TŻ Ostrovia.

Żużlowcy po meczu podziękowali licznie obecnym w Łodzi kibicom z Ostrowa Wielkopolskiego.